Obecnie Val Thorens to kurort na najwyższym poziomie. Tak zwany 'crème de la crème'. Najtrudniej jednak uwierzyć w to, że ten topowy dziś ośrodek narciarski jeszcze w latach 70 ubiegłego stulecia był lodową pustynią. Wystarczył otwarty umysł Pierre'a Schnebelen'a, zespół kreatywnych architektów i dotacje rządowe, aby stworzyć wtedy najwyższą kolejkę Europy – Cime Caron (3200m n.p.m.), co dało impuls do rozwoju całej doliny.
Ponad 90% tras znajduje się powyżej granicy 2 000 m n.p.m. Co więcej, do dyspozycji amatorów białego szaleństwa pozostaje 8 przełęczy i kilka szczytów powyżej 3 000 m. Dodatkowo, prawie 60% tras ma możliwość sztucznego naśnieżania, a ilość armatek rokrocznie wzrasta. Nawet podczas bezśnieżnych zim, położenie i infrastruktura Val Thorens pozwalają praktycznie zawsze uruchomić stację i rozpocząć sezon już od końca listopada.
Val Thorens to także mekka dla freestylowców – 5 snowparków o łącznej powierzchni 70 tys. m², snowcross z trasą boardercrossową długości 1,4km oraz jumping table – to tylko niektóre z atrakcji resortu. Amatorzy jazdy w puchu, odkryją niezliczone wręcz możliwości freeridowe.
Kurort ten, to również zwycięzca plebiscytu World’s Best Ski Resort ( Oskary w kategorii SKI/SNB ) z roku 2013 i 2014 i dlatego też Val Thorens na pewno nie należy do stacji low budgetowych. Wie o tym każdy, kto choć raz tu był i bawił się wieczorami w licznych barach i dyskotekach. Atmosfera tego miejsca jest niepowtarzalna, a szeroki wachlarz możliwości potrafi solidnie namieszać w głowie.
Aż 50 restauracji sprosta zapewne nawet najbardziej wymagającym podniebieniom. Zakres jest szeroki – od tradycyjnych naleśnikarni, przez klasyczne restauracje serwujące kuchnię francuską, aż po hotelową restaurację Koh-I Nor, której szef kuchni został odznaczony 2 gwiazdkami Michelin. W La Folie Douce trio The Partymakers zapewnia przybyłym niesamowitę ucztę muzyczną. Jej składniki, to: wokalista, house owy DJ, saksofon i champagne shower. Kto wie, ten chce więcej, a Ci, którzy nie wiedzą, niech pośpieszą się, żeby czym prędzej tego spróbować! Później, wieczorami na najwytrwalszych czeka największa w Alpach imprezownia – słynna „Malaysia”.
Jak w większości nowoczesnych francuskich stacji, rezydencje i hotele usytuowane są tuż przy wyciągach.
Dane regionu
razem w obszarze Trzech Dolin: 321 tras (600 km)
zielone: 51
niebieskie: 132
czerwone: 106
czarne: 32
razem w Val Thorens: 78 tras (150 km)
zielone: 11
niebieskie: 29
czerwone: 30
czarne: 8
ilość wyciągów: 29
kolej linowa: 4
gondole: 7
krzesła: 14
orczyki : 4
Snowparki dla: początkujących, średnio zaawansowanych, zaawansowanych i ekspertów, oraz tor do boardercrossu, skoki na poduszkę, rollery, korner, Big Air, Wallride i Half Pipe. Poza tym warto wspomnieć, że w obrębie Trzech Dolin znajdują się również: DC AREA 43 W Meribel ( oficjalny Snowpark i górska kwatera firmy DC ), Plattières Park w Meribel ( kicker line dla zaawansowanych ), BK-Park w Les Menuires ( dwa tory do Boardercross’u ), Family Park w Courchevel ( moduły do nauki hamowania, kontroli prędkości, pokonywania muld ), Wood Park w Courchevel ( naturalne wykonane z drewna przeszkody)
Montana
Roc de Peclet
Dla zaawansowanych: „DC AREA 43” w Meribel – oficjalny snowpark DC, „Wood Park” w Courchevel, „Plattières Park” w Meribel, doskonały teren freeride, czarna trasa widokowa „Combe de Caron”
Dla średnio zaawansowanych: „BK-Park” w Les Menuires, „Family Park” w Courchevel
Dla początkujących: 4 taśmy do nauki, 11 nowych zielonych tras
2 300 – 3 230 m n.p.m.